"Panta rhei", czyli...

Zdjecie

Słynne słowa Heraklita z Efezu do jego uczniów, czyli "wszystko płynie", większość z nas interpretuje jako "wszystko przemija". Tymczasem w zamyśle autora znaczą tyle, co "wszystko się zmienia". Nie przemija zatem, ale wszystko zaczyna się jakby od nowa. I taka jest zawsze idea naszych „pożegnań” maturzystów.
Więc żegnaliśmy tradycyjnie tak, że wzruszenie ściskało gardła, ale też finałowy uśmiech i radość z ukończenia liceum (i to w jakim stylu!) były ogromne. Bo moment ten miał wyraz jedynie symboliczny.
To jednocześnie jest kolejna z tych wyjątkowych chwil w życiu, gdy kończy się pewien niezwykle ważny etap. Ukończenie szkoły średniej zawsze wiąże się z momentem wchodzenia w dorosłość. Z nowymi wyzwaniami, większą odpowiedzialnością i…kolejną wielką niewiadomą!
I dlatego z całego serca życzymy Wam, żebyście w tą dorosłość wchodzili powoli, żeby dalej w duszach tlił się dziecięcy optymizm i zapał w zmaganiu się z dorosłymi wyzwaniami. Szczególnie tymi najbliższymi- maturalnymi. Patrząc na Was rozpiera nas wielka DUMA. Mury opuszczacie jako kolejny, niesamowity, wyjątkowy i zahartowany w bojach rocznik fantastycznych osobowości. Mury opuszczacie, ale jednocześnie zasilacie grono ogromnej rodziny Absolwentów Kasprowicza. I to jest właśnie ten wielki powód do dumy!
ABSOLWENCI NAPRZÓD!
Za przygotowanie uroczystości bardzo dziękujemy klasie 3P.
Zapraszamy do galerii zdjeć na FB I LO
fot: JM